Kolejny blog o wargamingu wystartował. Ten akurat poświęcony figurkom, malowaniu i graniu w skali 10mm, niezbyt popularnej, ale mojej ulubionej. W miarę czasu będę się starał zamieszczać zdjęcia pomalowanych figurek oraz raporty bitewne.

niedziela, 10 lutego 2013

Warmaster inaczej

Kiedy w 2000 roku pojawił się na rynku Warmaster wydany przez GW od razu wiedziałem, że muszę zebrać jakąś armię do tego systemu. Figurki z uniwersum Warhammera (które bardzo lubię) w skali 10mm prezentowały się bardzo dobrze, dawały wrażenie zmagań całych armii na polu bitwy, a nie grupek żołnierzy jak miało to miejsce w przypadku Warhammer Fantasy Battle. W tamtym okresie udało mi się zebrać armię krasnoludów, i zagrać może kilka razy. Z braku partnerów do grania, temat umarł śmiercią naturalną. Mniej więcej po 10 latach wróciłem do systemu, zebrałem armię Imperium i ponownie zagrałem. Niestety, brak czasu na długie bitwy oraz miejsca do grania spowodował, że do Warmastera siadałem rzadko. Dlatego jak tylko ściągnąłem zasady do Hordes of the Things (HotT), zakiełkowała myśl, że spokojnie mogę wykorzystać zalegające kurzem figurki do Warmastera grając w ten szybki i prosty system.



Recenzować HotT nie będę, ponieważ już dawno zrobił to Michał Ciemniewski na Bitewnym Zgiełku. Jego
bardzo dobrą recenzję można przeczytać tutaj. Od siebie dodam, że zasady do HotT 2 można pobrać za darmo pod tym adresem. Podręcznik zawiera kompletne zasady wraz z diagramami, brakuje jedynie list armii, ale nie jest to żaden problem żeby stworzyć je samemu. Warmasterowe oddziały łatwo przyporządkować do jednostek które występują w HotT. Ponieważ HotT jest diametralnie inny niż Warmaster, osoby nie znające systemów z rodziny DBx mogą mieć pewne trudności ze zrozumieniem mechaniki gry. Zdecydowanie najlepiej zagrać z osobą, która już orientuje się w systemie. Gracze zazwyczaj po jednej grze zapamiętują większość zasad, ale nauka jak efektywnie wykorzystywać poszczególne oddziały trwa trochę dłużej. Mimo, że system jest prosty i szybki wymaga od graczy myślenia.

Aktualnie posiadam dwie armie do HotT złożone z figurek do Warmastera, są to Ożywieńcy i Imperium. Zdjęcia tych armii ukażą się w przyszłości na blogu, ale są też do obejrzenia na forum Wysokiego Zamku. Kolejną armię zacząłem malować pod koniec zeszłego roku. Są to Orki i Gobliny. Poniżej przedstawiam zdjęcia 3 elementów, które pomalowałem do tej pory. 

Mam nadzieję, że ten krótki opis, jak i zdjęcia zachęcą kogoś, żeby spróbował swoich sił w HotT właśnie z warmasterowymi modelami.

Oddział Czarnych Orków (Blades) w asyście Nocnych Goblinów (Hordes)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz