Tempo malowania kolejnych figurek znacznie mi spadło, ale mimo to staram się wytrwać w postanowieniu i skończyć moich Niemiaszków do DBA. Widać już niewielkie światełko w tunelu, bo po pomalowaniu kolejnych włóczników, pozostały jedynie dwa elementy obowiązkowe armii.
Z dobrych wiadomości: są one już opiłowane, zgreenstuff'owane, pokryte podkładem i washem. Ze złych: pomalowanie 10 konnych zajmie mi pewnie z miesiąc. O nich jednak za jakiś czas, a teraz pora na prezentację efektów moich nocnych prac.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz