Jednym z wargaming'owych zadań jakie sobie wyznaczyłem na ten rok dotyczy makiet. Chcę pokazać ich trochę więcej na blogu, a przy okazji wzbogacić swój stan posiadania. Na pierwszy ogień idą pola zboża.
Kiedy przeglądałem jedne z wydań "Wybranych z Tygodnia" na blogu Inkuba natrafiłem na ciekawie zrobione pola zboża z wycieraczki kokosowej. Ponieważ sposób wykonania był bardzo prosty postanowiłem samemu coś takiego zrobić.
Do stworzenia pól użyłem zwykłej wycieraczki kokosowej, zakupionej w jednym z marketów budowlanych. Przy pomocy ostrego noża technicznego wyciąłem z niej pożądanej wielkości prostokąty. Następnie ze spienionego PCV wykonałem podstawki pod pola. Długopisem zaznaczyłem obrys pola na podstawce, którą następnie posmarowałem wikolem i obsypałem piaskiem. Kiedy klej wysechł podstawki jaki i gumowa część wycieraczki zostały pomalowane na brązowo. Po wycieniowaniu piasku, przykleiłem trawkę elektrostatyczną. Ponieważ kolor wycieraczki nie był dla mnie dość żółty, jak na dojrzałe zboże przystało, delikatnie rozjaśniłem włókna żółtą farbą akrylową. Moje pola składają się z dwóch części, umożliwia to zdjęcie części terenu kiedy wkracza w nie oddział. Poprawia to nieco wrażenia estetyczne kiedy nie znika ze stołu cały element terenu. Z resztą sami możecie ocenić.
Wyglądają naprawdę dobrze, fajne jest połączenie wycieraczki+podstawki. Muszę ten pomysł skopiować u mnie w klubie w makietach.
OdpowiedzUsuńWycieraczka ma kolosalną przyszłość w wargaming'u :)
OdpowiedzUsuńRozumiem, że te łany zboża zrobiłeś po to żeby chować swoich marnych żołdaków przed zagonami moich siepaczy? To dosyć mądre rozwiązanie. Pochwalam ;).
OdpowiedzUsuńPozdro!
Szczota
Dobra, dobra. Jakoś ci twoi siepacze coś nie mogą dotrzeć na bitwę :)
Usuń